Dziękuję za odpowiedzi. Postaram się uzupełnić mój wcześniejszy opis.
Samochód jest nowy (wersja marketingowa TwinPower). Odpalam go na benzynie i przełączam na gaz, gdy silnik nagrzeje się do 90 stopni C. Czasem odpalam w trybie automatycznym (gaz załącza się przy 40 km/h) jak silnik jest ciepły. Błąd, który wywołuje kontrolkę to: za uboga mieszanka (niestety nie znam numeru błędu). Co dziwne nie czuje negatywnych zmian w zachowaniu samochodu - na obu paliwach idzie jak po maśle. Dodatkowo dziwi mnie fakt, że przy jeździe na Pb kontrolka nie gaśnie (paliwo Pb98 z Orlenu) - raz kontrolka zgasła w czasie jazdy na benzynie, ale wtedy jechała moja żona, więc najstarsi górale mogą tylko snuć domysły na temat przyczyn:-). Mam przebieg ok. 1200 km (z czego ok. 500 km przejechanych na benzynie).
Czy macie jakieś zaufane ASO w Warszawie?
Mam samochód identyczny jak Twój. Dziwi mnie Twój sposób odpalania. Ja się do przełącznika w ogóle nie dotykam. Przecież to jest automat który ma to robić właśnie za Ciebie. U mnie wszystko dzieje się według instrukcji : Zapala na benzynie, przy około 30-40 stopni przechodzi na gaz. Kontrolka benzyny gaśnie, a ta od gazu przechodzi z żółtego migania na zielone. I wszystko jest ok, chodzi naprawdę super. Mam już przejechane 3500 km, od samego początku jeżdżę na gazie i przetestowałem wszystkie stacje pb w okolicy. Według mnie numer jeden to Statoil, a zaraz za nim Bp. Po 1500 km byłem na pierwszym przeglądzie instalacji /tak nakazuje instrukcja i gwarancja/ w Sinclanie w Zakręcie / zaraz za Miłosną/. Mają fajnego speca od gazu.
Aha, ten pierwszy przegląd jest BEZPłATNY.[/quote]
W czasie jazdy w średnim korku biegi stopniowo coraz ciężej wchodziły. Doszło wreszcie do sytuacji, w ktorej nie można było wbić żadnego biegu. Lewarek można było przesunąć lewo - prawo. Po próbie ponownego wysprzęglenia zauważono, że pedał sprzęgła pozostał na dole - nie odbił do góry całkowicie. Podniesiono go stopą do góry i wysprzęglono dwa razy. Po tym zabiegu można było normalnie wbić biegi.
Co to mogło być? Przeszukałem forum i nic podobnego nie znalazłem. Klekot ma 175 000, jest po chipie. Nie zauważyłem wcześniej problemów ze zmianą biegów- no może poza jednym: po długiej jeździe, przy próbie wbicia wstecznego czasami cosik chrobneło :? Teraz to chyba jestem wyczulony, ale chyba ciężej wchodzą.
Poradźcie proszę jak ugryźć temat?
W czasie jazdy w średnim korku biegi stopniowo coraz ciężej wchodziły. Doszło wreszcie do sytuacji, w ktorej nie można było wbić żadnego biegu. Lewarek można było przesunąć lewo - prawo. Po próbie ponownego wysprzęglenia zauważono, że pedał sprzęgła pozostał na dole - nie odbił do góry całkowicie. Podniesiono go stopą do góry i wysprzęglono dwa razy. Po tym zabiegu można było normalnie wbić biegi.
Co to mogło być? Przeszukałem forum i nic podobnego nie znalazłem. Klekot ma 175 000, jest po chipie. Nie zauważyłem wcześniej problemów ze zmianą biegów- no może poza jednym: po długiej jeździe, przy próbie wbicia wstecznego czasami cosik chrobneło :? Teraz to chyba jestem wyczulony, ale chyba ciężej wchodzą.
Poradźcie proszę jak ugryźć temat?
miałem to samo i to po kilkunastu kkm, na autostradzie, wg serwisu było to chwilowe zapowietrzenie układu
pomogło wyłącznie i włączenie silnika i dwukrotne naciśnięcie pedału po jego odciągnięciu stopą...
Znajomy podobnie mial w Volvo . Na zimno bylo ok . W korku jak sie podjezdzalo na swiatłach biegi wchodziły raczej slabo a jak dlugo trzyma sie noge na sprzegle to pedał robił sie miekki i wpadał.
Jak sie troche odczekalo i nie wrzucalo za czesto biegow bylo ok. Jak auto zgaslo i zapalio to sie troche poprawialo. Ponoc jakas pompa.
Ja mam 121tys i biegi wchodza jak po zakupie auta.
nowy cSIMC od Aliego
seryjne 110kM teraz ok ~170kM ARL ,230 wtryski.
Moc potwierdzona w tym roku na hamowni.
Ja miałem coś takiego w samochodzie mojej żony. Zaczęło się jak miała skodzina gdzie 75kkm. Za pierwszym razem wręcz stanąłem i zacząłem już szukać tel do assistanca jak przypadkowo zahaczyłem nogą o pedał sprzęgła i wyskoczył do góry. Po tym zabiegu wszystko wróciło do normy. Zdarzyło się to jeszcze z kilka razy jak pojechałem do serwisu i zrobili odpowietrzenie pompy od sprzęgła. Teraz szkodnik ma już podnad 120kkm i nie ma problemów.
Oczekuje:
Superb III L&K 2.0 TSI 280KM 4x4 DSG - niedługo będzie
Marcinisko, Pozostawanie pedalu sprzęgła miałem kilka dni temu po wymianie osi w czasie odpowietrzania hamulców.Po kilkukrotnym naciśnięciu pedału i przytrzymaniu,gdy druga osoba odkręcała odpowietrznik-pedał dochodził do podłogi i tak zostawał.Trzeba go było ręcznie podnieść.Po odpowietrzeniu układu wszystko jest ok.Z objawów u Ciebie wynika,że istnieje nieszczelność w układzie hydraulicznym i pedał opada poniżej dopuszczalnej granicy.Sprawdź,czy w zbiorniczku jest odpowiednia ilość płynu,jeśli nie ma szukaj nieszczelności.Być może płyn stracił swoje właściwości,gdyż jest produkt wysoce higroskopijny i po dwóch-trzech latach należy go wymienić.
JanuszSz czytam i piszesz najpierw o pedale sprzęgła a potem o hamulcowym. Czy przy odpowietrzaniu układu hamulcowego blokuje się pedał sprzęgła :?: :roll:
Oczekuje:
Superb III L&K 2.0 TSI 280KM 4x4 DSG - niedługo będzie
Dzięki Panowie za odzew! Tak prawdę mówiąc to płyn hamulcowy nie był wymieniany pewno ze 100 lat. Ja mam klekota 1.5 roku i nie wymieniałem, a poprzedni właściciel też sie pewno tym nie przejmował . Myślę,że wlaśnie najrozsądnej było by zacząć od wymiany płynu hamulcowego i prawidlowego odpowietrzenia całego układu.
W czasie jazdy w średnim korku biegi stopniowo coraz ciężej wchodziły. Doszło wreszcie do sytuacji, w ktorej nie można było wbić żadnego biegu. Lewarek można było przesunąć lewo - prawo. Po próbie ponownego wysprzęglenia zauważono, że pedał sprzęgła pozostał na dole - nie odbił do góry całkowicie. Podniesiono go stopą do góry i wysprzęglono dwa razy. Po tym zabiegu można było normalnie wbić biegi.
Co to mogło być? Przeszukałem forum i nic podobnego nie znalazłem. Klekot ma 175 000, jest po chipie. Nie zauważyłem wcześniej problemów ze zmianą biegów- no może poza jednym: po długiej jeździe, przy próbie wbicia wstecznego czasami cosik chrobneło :? Teraz to chyba jestem wyczulony, ale chyba ciężej wchodzą.
Poradźcie proszę jak ugryźć temat?
IMO wysprzeglik sie zchrzanil ( o ile masz dobry stan plynu hamulcowego)
w wyjatkowych sytuacjach - gdy stanie sie to na trasie - pomaga reczne wyciagniecie pedala sprzegla i kilkakrotne podpompowanie. W sluzbowej 110tce mialem tak dwa razy - za kazdym razem konczylo sie serwisem i wymiana wysprzeglika. Jesli nie widac wyciekow to polecam jak najszybsze udanie sie do serwisu - malo przyjemna zblokowana skrzynia przy wyprzedzaniu ....
Komentarz